Przykład Biznes planu – Wstęp

wstep 2

Ten wpis jest  materiałem pomocniczym do posta „Jak napisać biznes plan”


 

Rozwój cywilizacyjny miał wiele momentów przełomowych takich jak podboje Aleksandra Wielkiego, który zdobywał świat, budując. Jego dokonania zainicjowały epokę hellenistyczną, która zapoczątkowała między innymi wymianę dorobku kulturalnego dwóch cywilizacji. Wprowadzenie prasy drukarskiej przez Guttenberg’a zdecydowanie zmniejszyło koszty, jak i czas powstawania książek. Przy okazji ograniczyła też cenzurę kościelną, która wcześniej zajmowała się odręcznym powielaniem wiedzy.

Powszechniejszy dostęp do wiedzy na Starym Kontynencie, idee Marcina Luter’a w szybkim tempie obiegły Europę. Druk jak i wiedza przyczyniły się do sukcesu reformacji. Wynalazek Gutenberg’a miał też przełomowe znaczenie dla rozwoju edukacji. Drukowano podręczniki i rozprawy naukowe. Studenci mieli ułatwiony dostęp do podręczników, a wymiana myśli między uczelniami stała się o wiele bardziej dynamiczna jak na tamte czasu. Dostęp do wiedzy napędzał wynalazczość, która przekładała się na rozwój ludzkości. Jak na przykład maszyna parowa James’a Watt’a, która dała fundament pod rewolucję przemysłową. Ta zaś przyniosła wiele korzyści dla rozwoju ludzkości jak i rozpoczęła proces degradacji środowiska naturalnego.

Zapoczątkowane w Europie Wojny Światowe, również przyniosły wiele wynalazków jak i badań, które odnalazły swoje zastosowanie w późniejszych czasach na przykład energia atomowa czy późniejszy wyścig zbrojeń wraz z programem Gwiezdnych Wojen Ronalda Reagan’a.

W połowie XX wieku wraz z postępem technologicznym zaczął się okres rewolucji naukowo-technicznej wprowadzając procesy wielkich przemian w technice i w produkcji jak i wykorzystania nowych źródeł energii. Nastąpiła znaczna dynamika zmian w rozwoju sektora biologicznego, agrotechniki łagodząc tym samym skutki głodu państw trzeciego świata.

W tym okresie kraje rozwinięte weszły w epokę postindustrialną, zmniejszając znaczenie przemysłu na rzecz sektora usług. Ponadto coraz bardziej upowszechniało się zastosowanie maszyn liczących czy komputerów definiując termin rewolucji cyfrowej.

Pomimo poglądu, że komputery mają zastosowanie od połowy ubiegłego wieku to dopiero w latach dziewięćdziesiątych rewolucja cyfrowa nabrała dynamicznego tempa. Pojawiły się kolejne epokowe zmiany na świecie zarówno technologiczne jak na przykład umieszczenie teleskopu Hubble’a na orbicie Ziemi, czy też polityczne jak rozpad ZSRR czy powstanie Unii Europejskiej.

Pojawienie się rewolucji komputerowej dało początek wielu dziedzinom nauki i biznesu, ale również zjawisku określonemu jako technopol. Określenie to dotyczyło postaw ludzkich polegających na wręcz ślepej interpretacji każdego rozwiązania techniki jako rozwiązania dobrego, pożytecznego oraz słusznego.

Pewną analogię jak i potencjalne konsekwencje takiego myślenia zostały doskonale przedstawione w książce Huxley’a „Nowy wspaniały świat”. Tempo rozwoju tej rewolucji zdecydowanie przyśpieszył Internet. Już od dawna jest on nieodłącznym synonimem przyszłości a teraz też teraźniejszości biznesu. Jest powiązany z polityką zarówno lokalną, krajową jak i międzynarodową.

Rewolucja cyfrowa na naszych oczach nieustanie zmienia gospodarkę a innowacyjne rozwiązania coraz głębiej ingerują w życie jednostek na wielu poziomach, począwszy od komunikacji i kończąc na rozrywce. Jednym z przykładów postępu jaki wynika z rozwoju Internetu jest sama administracja Estonii, która dzięki zrealizowaniu założeń polityki cyfryzacji dla całej administracji obecnie jest w stanie funkcjonować jako państwo bez potrzeby posiadania własnego terytorium.

Dziś nie jesteśmy w stanie wyobrazić sobie codzienności bez social media, zwłaszcza jeżeli chodzi o obecną młodzież, która spędza dużo czasu w sieciach społecznościowych często przywiązując do nich ogromne znaczenie. Faktem jest, że social media dosłownie uzależniają młode pokolenia, dla których wirtualne znajomości często są istotniejsze od tych face to face.

Setki milionów ludzi wymienia się informacjami i komunikuje się na tych platformach zarówno na komputerach osobistych jak i smartphone’ach. Można też zaobserwować nowe formy komunikacyjne zastępujące tradycyjne słowa poprzez animowane gif’y czy emotikon – jednak, jeżeli wprowadzenie nowej serii emoji jest jednym z punktów wskazanych podczas premiery nowego systemu operacyjnego iPhone można zrozumieć, że te formy komunikacyjne mają znaczenie pomimo tego, że starszym pokoleniom kojarzą się z językami dawnych cywilizacji.

Social media nieustannie zaskakują wachlarzem zastosowań w zakresie poprawy komunikacji i odnoszenia korzyści z nią związanych. Na przykład działalność schronisk dla zwierząt, które wykorzystują komunikację w social media i w zdecydowanie szybszy oraz efektywniejszy sposób znajdują opiekunów dla swoich podopiecznych.

Social media jest też obiecującym rynkiem reklamy zarówno jako wydawca dla reklamodawców, ale też źródło informacji o odbiorcach treści przekazów marketingowych. Obecnie ciężko sprawdzić jak dużo jest firm zbierających dane o użytkownikach Internetu, ale zaskakująca jest dynamika zbierania tych informacji. Dla porównania jedna z firm w 2017 roku dysponowała 700 tag’ami a rok później takich tag’ów było około 3 000.

Takie dane służą nie tylko do dopasowania treści reklamowej, ale również do budowania odpowiednich wzorców osobowych, których wykorzystanie niesie ze sobą duży potencjał jak i odpowiedzialność.

Media społecznościowe stały się potężnym narzędziem do tworzenia nastrojów społecznych i nie jest tajemnicą, że są do tego wykorzystywane. Jednocześnie w żaden sposób nie są regulowane przez administracje państwowe. Dość słynnym i konkretnym przykładem umiejętnego wykorzystania tych danych był udział firmy Cambridge Analitica dla angielskich eurosceptyków przy działaniach związanych z referendum dotyczącym wyjścia UK z Unii Europejskiej, gdzie tworzono dynamiczne przekazy pod profile osób z określonymi wzorcami w celu wywołania pożądanych zachowań czy też budowania nastrojów społecznych o znaczeniu politycznym.

Trudno jest wskazać przyszłe trendy które będą wskazane w mediach jako te dominujące, ale powszechnie wiadomo, że innowacyjne technologie coraz śmielej i szybciej będą wkraczać w nasze życie.

Usługa „chmury” dla firm stosunkowo niedawno w oczach analityków funduszy inwestycyjnych wydawała się projektem ryzykowanym. Głównie wskazywano na to że firmy będą się obawiać wykorzystywania zewnętrznych kolokacji jako miejsca do przechowywania danych organizacji. Obecnie wskazuje się, że firmy coraz częściej wykorzystują te rozwiązania korzystając z usług więcej niż jednego provider’a, tworząc efekt tzw. multicloud celem likwidacji przestojów i przyśpieszenia realizacji projektów informatycznych.
Wzrost znaczenia usług clouding’owych można zaobserwować poprzez zmiany polityki sprzedażowej i produktowej Microsoft, która skupia duże zasoby programistyczne na rozwoju usług Azure konkurując z Amazon.

Wiele osób często interpretuje usługi clouding’owe jako takie, w których można umieszczać swoje zdjęcia. W rzeczywistości takie technologie obejmują coraz to nowe rozwiązania. Bardzo dobrym przykładem jest Google Stadia (link do prezentacji), która nie jest nowym pomysłem, ale wprowadzi znaczące zmiany na rynku producentów sprzętu do gier video jak i samej dystrybucji.

Wykorzystując swoją pozycję jak i zasoby Google przygotował usługę w ramach, której osoba nie będzie potrzebować inwestować w wysokiej klasy sprzęt komputerowy czy konsolę, aby zagrać w najnowsze tytuły – do zagrania w najnowszej część produkcji Ubisoft wystarczy odpowiednio szybkie łączę internetowe. Twórcy przewidzieli możliwość wykorzystania obecnie posiadanych kontrolerów do gier jak i zapewnili dostępność. Google Stadia na pewno jest rozwiązaniem, które wskazuje, że przyszła generacja konsol będzie ostatnią. Usługi grania na żądanie mają być dostępne w przeglądarce Chrome jak i poprzez smartphone – oferując możliwość kontynuacji rozgrywki pomiędzy urządzeniami oraz co najważniejsze nie wymagając inwestycji w sprzęt komputerowy. Prezentacja systemu odbyła z wykorzystaniem serwisu YouTube w ramach, której player web’owy z filmem z gry z serii Assassin’s Creed w ciągu kilku sekund zamienił się w grę video. W zasadzie nie powinno to nikogo dziwić, treści związane z gaming’iem na tym serwisie są bardzo popularne i YouTube najprawdopodobniej będzie podstawowym kanałem marketingowym do monetyzacji usług.

Provider z pewnością zmieni się w jednego z najskuteczniejszych wydawców na świecie dzięki posiadanym danych o preferencjach użytkownika i zagrozi takim gigantom jak Steam należący do Valve, który bez wątpienia dał fundament pod dystrybucję cyfrową wymuszając na posiadaczach gry Half Life 2 w wersji pudełkowej instalację aplikacji Steam potrzebną do aktywacji. Ponadto aplikacja oferowała możliwość zakupu gry permanentnie przypisanej do konta w serwisie. Ta platforma na przestrzeni lat dystrybuowała również inne produkcje studia Valve zarówno płatne jak i bezpłatne, na przykład słynny Counter Strike, ale też z czasem zaczęła pozyskiwać nowych użytkowników oraz zaczęła sprzedawać tytuły konkurencyjnych firm developerskich czy wydawnictw jak na przykład rewolucyjne Bioshock czy produkty Activision jak Call Of Duty.

Obecnie rynek gier komputerowych przechodzi pewną transformację, zmieniają się upodobania graczy jak i same modele biznesowe. Rośnie konkurencja dla lidera dystrybucji Steam, z którego korzysta około 90 000 000 użytkowników miesięcznie a dziennie około 48 000 000. Ta platforma coraz częściej jest postrzegana jako zbyt wielki przytłaczający zbiór gier, w którym mało kto jest w stanie się odnaleźć. Jeszcze dość niedawno ciężko sobie było wyobrazić, że jeden z producentów gier oraz bardzo popularnego oprogramowania do produkcji gier postawił część zasobów produkcyjnych jak i marketingowych na tytuł oferowany w modelu free to play dbając o tzw. małe wymagania sprzętowe oraz zapewnienie tytułowi dostępności na wiele platform.

Inwestycja się opłaciła i ten tytuł obecnie jest najpopularniejszą grą na świecie – około 250 000 000 zarejestrowanych kont. Gracze wygenerowali w ubiegłym roku ponad 2 400 000 000 USD przychodów umożliwiając producentowi wejście na rynek dystrybucji cyfrowej, konkurując ze Steam.

Pozyskiwanie użytkowników do serwisów internetowych jest coraz trudniejsze i często wymaga wykorzystania większych zasobów niż standardowe działania marketingowe. Epic Games przyjął strategię pozyskiwania klientów do sklepu poprzez pozyskiwanie gier innych wydawców na czasową wyłączność. Udzielają wydawcom gwarancję sprzedaży w zamian za czasową wyłączność dostępności tylko w ich sklepie jak to miało w przypadku gry Metro powstałej na bazie serii książek Metro 2033. Pokazuje to jak trudno zbudować community wokół własnego App Store, które owiane są już legendami o gigantycznych przychodach generowanych zwłaszcza przez aplikacje mobilne głównie w Apple Store.

Warto tutaj zwrócić uwagę, że ostatni produkt Apple ma charakter subskrypcji najciekawszych gier w ramach, których posiadacz abonamentu otrzymuje dostęp do „najciekawszych” pozycji. Może to mieć związek z przesytem ofert, które można zaobserwować na wielu platformach również związanych z innymi treściami.

Branża gaming’owa zapoczątkowała cyfrowy model dystrybucji ograniczając koszty i procesy logistyczne związane ze sprzedażą oprogramowania w pudełkach. Model dystrybucji cyfrowej doskonale się odnalazł również przy dystrybucji takich treści jak audio video na przykład iTunes Store, Netflix czy Spotify.

Obecnie mało kto pamięta wypożyczalnię filmów video a kontent na nośnikach często jest kupowany przez audiofilii poszukujących wysokiej jakości. Konkurencyjność na rynku gaming’owym napędziła rozwój innych technologii poszukując nowych sposobów interakcji czy doznań jak na przykład poprzez rozwój augmentywnej czy wirtualnej rzeczywistości. Dzięki tym technologiom nasza komunikacja ze światem zewnętrznym staje się coraz bardziej wielopoziomowa a te technologie znajdują zastosowanie w innych branżach.

Najlepszym tego przykładem jest rozszerzona rzeczywistość (augmented reality) gdzie cyfrowe informacje, obiekty i obrazy nakładane są na świat fizycznie istniejący. Powstaje dzięki temu mieszanka, która dostarcza nowej poznawczo jakości. Rozszerzona rzeczywistość ma dużo większy potencjał informacyjny od rzeczywistości wirtualnej, która nie rozwija się tak dynamicznie, jak wymarzyli sobie wszyscy miłośnicy gier komputerowych, ale jest z powodzeniem wykorzystywana w branży 18 oraz odnajduje nowe zastosowania dla celów edukacyjnych.

Obecnie nie będzie dużym zaskoczeniem informacja, że w branży finansowej, ubezpieczeniowej czy energetycznej będą wdrażane rozwiązania technologii blockchain. Zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę, że w samym 2018 roku łączna wartość inwestycji w projekty związane z tą technologią przekroczyła dwa miliardy USD. Inwestycjom VC nie przeszkadzały doniesienia o cybercrimes związanych z giełdami krypto walut bazujących na tej technologii, która z definicji jest niepodatna na manipulacje, przynajmniej obecnie. Jest też fundamentem pod stworzenie niezależnego globalnego systemu finansowego na świecie. Zastosowanie tych technologii nie będzie tak widoczne dla przeciętnego użytkownika Internetu, aczkolwiek poprzez zwiększenia bezpieczeństwa stworzy nowe możliwości dla systemów oferujących systemy transakcyjne.

Znacznie bardziej znane będą wdrożenia z zakresu sztucznej inteligencji – już dziś w jednej z chińskiej telewizji, relacje informacyjne są prowadzone przez sztuczną inteligencję. Co ciekawe wielu widzów nie zdawało sobie z tego sprawy. Jesteśmy już przyzwyczajeni do chatbot’s, poprzez które można komunikować się na przykład jako klient Warta S.A. i zgłosić szkodę lub sprawdzić aktualny status rozpatrzenia naszej sprawy.

Jednak chatbot’s są prostymi rozwiązaniami porównując je do możliwości jakie już teraz oferuje AI. Jednymi z najczęstszych wskazań komercyjnych dla rozwiązań osobistych opartych o sztuczną inteligencję jest opracowywanie osobistych asystentów dostępnych na smartphone użytkowników, ale i również smartwatch. Według firmy Gartner do roku 2020, liczba głosowych komend wyszukiwania informacji, osiągnie poziom 30% wszystkich zapytań w Internecie.

Sztuczna inteligencja, czyli wszelkie rozwiązania oparte na uczeniu maszynowym, sieciach neuronowych i zaawansowanej robotyce odnajdują coraz częściej zastosowanie w biznesie przeprowadzając szybsze i dokładniejsze analizy i z pewnością będą zadziwiać samodzielnością reakcji na zmieniające się dane i okoliczności.

Dobrym przykładem zastosowania AI w biznesie jest jego wpływ na rynek e-commerce, obecnie mało, który Venture Capital zachwyca się nowymi rozwiązaniami z marketing-automation czy e-commerce, jeśli nie ma tam zastosowań sztucznej inteligencji jak na przykład polska firma Synerise oferująca rozwiązania z AI dla marketing automation czy serwis WISE, który Amazon chciał kupić za 11 miliardów dolarów.

Co najważniejsze AI staje się coraz prostsze w adaptacji i coraz mniejsze firmy posiadają zdolność do implementacji takich rozwiązań jak i ich komercjalizacji.

Nie bez powodu rozwój technologii oparte o AI są uznawane za działania o strategicznym znaczeniu społecznym, biznesowym czy militarnym. Nikogo nie zdziwi stwierdzenie, że sztuczna inteligencja stanie się materią, wokół której ścierać się będą konkurencyjne interesy rządów i globalnych korporacji.

Według badań McKinsey Global Institute z roku 2018, obejmującego największe przedsiębiorstwa na świecie – ustalono, że 47% respondentów pracuje nad rozwojem technologii AI i wdraża je w codziennej działalności. Szacuje się, że do 2022 roku w samych Stanach Zjednoczonych stopa wzrostu nakładów inwestycyjnych związanych z AI wyniesie ponad 52% osiągając wartość ponad 77 miliardów USD.

Chińska Republika Ludowa również ma aspirację do uzyskania pozycji lidera w zakresie rozwoju technologii opracowując specjalne programy wsparcia dla biznesu jak i ośrodków naukowych. Postęp technologiczny związany ze sztuczną inteligencją wiąże się z zapotrzebowaniem na wzrost mocy obliczeniowej. Powszechnie uważa się, że do roku 2030 przedsięwzięcia o charakterze komercyjnym będą wykorzystywały moc komputerów kwantowych. Organizacje rządowe jak i internetowi potentaci jak Google od dawna pracują i inwestują w opracowanie rozwiązań mających udostępnić rozwiązania bazujące na kubit’ach. Najnowszy chiński satelita posiada zdolności do realizacji kwantowych przesyłów a Microsoft zapowiedział prezentację komputera zdolnego złamać algorytm kryptograficzny RSA w mniej niż 100 sekund w okresie między 2019 a 2024 rokiem.

Zapotrzebowanie na większą moc jak i wzrost ilości danych wymusza wprowadzenie sieci 5G, których największą realną korzyścią jest nie szybszy transfer niż światłowód, ale przede wszystkim czas reakcji mogący teoretycznie wynieść 1 milisekundę. Takie parametry otworzą drogę do rozwoju rozwiązań opartych o podłączoną sztuczną inteligencję do sieci odpowiadającej na przykład za sieć czujników infrastruktury miejskiej typu smartcity.

Do technologii smartcity zalicza się takie proste mechanizmy jak dostrajanie sygnalizacji świetlnej i świateł do pory dnia czy obsługa systemów wentylacji w budynkach. Oczywiście są już rozwiązania bardziej ambitne w postaci automatycznego reagowania i dostosowywania transportu miejskiego do zmieniającej się liczby pasażerów na danych liniach komunikacyjnych. Najbardziej inteligentnym miastem świata jest Singapur, ale sposób myślenia o aktywnej relacji człowiek-technologia staje się bliski włodarzom wielu innych miejsc na świecie a w samych Chinach jest już ponad sto miast, które można obdarzyć mianem inteligentnych. Rozwój sieci 5G znacząco wpłynie na tzw. czwartą rewolucję przemysłową, koncepcję dotycząca kolejnego etapu rozwoju ludzkości, w którym wzajemnie wykorzystywane są automatyzacja, przetwarzanie i wymiana danych.

Charakterystyczna dla Industry 4.0 jest integracja systemów i tworzenie sieci, integruje ludzi oraz sterowane cyfrowo maszyny z Internetem i technologiami informacyjnymi. Przepływ informacji następuje zarówno w pionie (z poszczególnych komponentów do działu IT przedsiębiorstwa oraz z działu IT do komponentów) oraz w poziomie (pomiędzy maszynami zaangażowanymi w proces produkcji a systemem produkcyjnym przedsiębiorstwa).

W ramach Industry 4.0 wykorzystuje się też pojęcie Internet of Things (IoT) czyli wykorzystania wymiany informacji pomiędzy urządzeniami, systemami i ludźmi. Te rozwiązania znajdują komercyjne wykorzystanie dla inteligentnych systemów łączących wszystkie etapy produkcji od zaopatrzenia po transport. Możliwe będzie nie tylko lepsze analizowanie danych, ale też indywidualizacja produkcji z uwzględnieniem potrzeb konkretnej grupy klientów.

Te wszystkie zachodzące zmiany a zwłaszcza ich tempo wymagają od pracowników czy studentów:

  • ciągłego uczenia się
  • pozyskiwania nowych kompetencji
  • doszkalania w znanych im obszarach wiedzy

Stąd też w wielu branżach wskazuje się, że postęp i rozwój biznesu jest uwarunkowany od rozwoju e-learningu.